OFF Festival Katowice 2018: Z piłą na słońce!

Improwizacja, psychodelia i hałas ? tego rodzaju środki artystycznej ekspresji są zawsze mile widziane na OFF Festivalu. A mogą mieć wiele oblicz ? od jazzu przez hardcore po hip-hop ? czego najlepszym dowodem dzisiejsze ogłoszenia.

No Age

?To brzmi jakby ktoś zamierzył się piłą mechaniczną na słońce? – oto jakimi słowami recenzent ?Pitchforka? powitał wydany na początku tego roku czwarty album amerykańskiej grupy No Age, zatytułowany ?Snares Like A Haircut?. Dean Spunt i Randy Randall swobodnie poruszają się na nim w trójkącie, którego wierzchołkami są noise rock, shoegaze i hardcore. Biorą, co najlepsze w gitarowej muzyce lat 90., by wzbogacić to współczesnym feelingiem i aktualnymi, celnymi tekstami.

Derya Y?ld?r?m & Grup Şimşek

Ex oriente lux. Projekt, który zawdzięcza swoje brzmienie unikalnej miksturze muzyki źródeł z Anatolii z psychodeliczną, hipisowską jazdą wymyśloną co prawda na Zachodzie, ale od zawsze odwołującą się do estetyki i duchowości Wschodu. Siłą formacji jest bez wątpienia charyzmatyczna wokalistka i multiinstrumentalistka Derya Y?ld?r?m, ale trzeba też zwrócić uwagę na towarzyszący jej zespół. Kolektyw złożony z muzyków z Turcji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji brawurowo interpretuje tureckie klasyki, proponuje znakomite własne kompozycje, ale też potrafi odlecieć w daleką improwizację.

Lonker See

Zaczynali w duecie ? gitarzysta Bartosz Boro Borowski i śpiewająca basistka Joanna Kucharska, znani z 1926 czy Kiev Office ? od ambientu, ale wraz z poszerzaniem składu o saksofon, klawisze (Tomasz Gadecki) i bębny (Michał Gos), powiększała się paleta barw, którymi Lonker See malują swoje abstrakcyjne krajobrazy. Nazwać ich muzyki nie sposób, bo przelewa się to z psychodelicznego rocka w jazz i z powrotem, ale nie trzeba nazywać. Zachwyceni nowym albumem Lonker See ? wydanym w kwietniu przez Instant Classic ?One Eye Sees Red? ? wiemy, że to dopiero punkt wyjścia do fenomenalnych koncertów, z których słynie trójmiejski kwartet.

Meek Oh Why?

Miło nam będzie poznać osobiście, bo nagrania, owszem, robią wrażenie. Zarówno epki ?Księżniczka i Buc? i ?Rękopisy nie płoną?, jak i pełny debiut ?Miło było poznać?, czy wreszcie wydany właśnie nowy, koncepcyjny album ?Płyta rodzaju?, świadczą o tym, że mamy do czynienia z artystą wyróżniającym się na tle polskiego hip-hopu. Unikalność Mikołaja Kubickiego bierze się z jego literackiej wrażliwości (nie dziwią porównania do Łony, choć nie wyczerpują tematu) i muzycznej wszechstronności (mowa przecież nie tylko o raperze, ale też producencie i trębaczu, znanym ze współpracy m.in. z Voo Voo i DagaDaną). Meek Oh Why? to nie tylko raper, ale i wizjoner ? a my chcielibyśmy się dać porwać tej wizji.

Pokusa

Natan Kryszk (saksofon barytonowy), Tymek Bryndal (bas) i Teo Olter (perkusja) płyty wydają w Lado ABC, więc wiedz, że coś się dzieje. Na drugim studyjnym albumie Pokusy, zatytułowanym ?Einz?, dzieją się improwizacje, drony i hałasy, połączone w jeden, spójny amalgamat. To nie jest dwudziestowieczny smooth jazz, ale raczej pędzący ku przyszłości smart jazz, o ile w ogóle da się Pokusę upchać w jakiejkolwiek szufladce gatunkowej.

Sierść

?Spoko że wszyscy umrzemy? ? brzmi tytuł koncertowego albumu Sierści. Byle nie przed sierpniem, bo koniecznie trzeba ich zobaczyć na ? nomen omen ? żywo. Swoją drogą, ten nihilistyczny tytuł doskonale koresponduje z muzyką tria, hałaśliwie zderzającą skandynawski black metal z garażowym noise rockiem. Trio współtworzy Jakub Lemiszewski, muzyk związany ze środowiskiem świętej pamięci warszawskiej Eufemii, znany OFFowej publiczności ze Złotej Jesieni, ale udzielający się również m.in. w shoegaze?owym Social Cream, punkowych Gołębiach i tworzący muzykę taneczną. Tym razem jednak nie będzie grał do tańca, ani do różańca.

źródło: Organizator